Dzień Matki

Koncertowy Dzień Matki
„Ona nas uczy świata i życia,
To z Nią robimy pierwsze odkrycia:
Kwieciste łąki, pąki na drzewach
I że przed deszczem schować się trzeba.
Mamo!
Za to, że dałaś mi skrawek nieba,
Ja nigdy w życiu skrzywdzić Cię nie dam!!
To jeden z wierszy recytowanych przez Julkę – tegoroczną pierwszoklasistkę. Mama Julki jest od dawna ciężko chora. Nie była obecna na tym niedzielnym koncercie. Lecz mała artystka recytowała wszystkie wiersze z takim ogromnym przejęciem i miłością, jak by zwracała się bezpośrednio do niej.
Te poetyckie antrakty, tylko wzmacniały wymowę niedzielnego koncertu. Niesamowita spontaniczność i radość zabierzowskich – nie waham się nazwać – artystek - sprawiła, że kolejny koncert chóru parafialnego „Voci di san Francesco” stał się niezwykłym wydarzeniem. Niedzielny występ uświetniła niezwykle pięknie brzmiącym w naszej świątyni głosem sopranistka Liliana Pociecha, skrzypaczka Agnieszka Dudek i zespół gitarowy w składzie: Ryszard Brzegowy, Marcin Szczurek i Piotr Dziewulski.
„Dziękuję ci mamo” - tytuł koncertu nawiązywał do zbliżającego się Dnia Matki jak i repertuaru wykonywanego przez chór – były to pieśni Maryjne – skierowane do Matki Boga i naszej ponadczasowej Matki. Podniosły nastrój, repertuar, wykonanie, powaga chwili sprawiły, że w niejednym oku obecnych w naszej parafialnej świątyni zakręciła się łza.
Ogromny aplauz, nie gasnące oklaski i prośba o bisy były niewątpliwie nagrodą dla wykonawczyń i podziękowaniem za trud prób, poświęcenie własnego czasu, nienaganną prezencję i coraz większe umiejętności, które sprawiają, że „Voci di san Francesco” staje się powoli wizytówką zabierzowskiej parafii. Jest to też niewątpliwie zasługa „siły sprawczej” całego przedsięwzięcia – pani Jolanty Wagi – opiekunki i dyrygentki chóru. Podczas niedzielnego występu naocznie mogliśmy się przekonać jak wiele serca, doświadczenia i umiejętności wkłada w przygotowanie zespołu, ale równocześnie i niesamowitą radość jaką sprawia jej ta praca. Dodać trzeba, że w dniu koncertu pani Jolanta obchodziła swoje urodziny – chórzystki oprócz szczerych życzeń płynących z głębi serca wręczyły swojej dyrygentce wspaniały bukiet róż. Do życzeń dołączył słowa uznania i podziękowania ks. proboszcz Stanisław Maślanka. Nie kryjąc wzruszenia jubilatka podziękowała za wszystkie ciepłe słowa i kwiaty i wyraziła opinię, że to niewątpliwe muzyczne wydarzenie nie miało by miejsca gdyby nie „wspaniałe zabierzowskie dziewczyny” z którymi przyszło jej pracować.
To piękne popołudnie zakończyło się wspólnym śpiewem „Czarnej Madonny” i „Cichy zapada zmrok” wszystkich obecnych w kościele. Takiego śpiewu chciało by się słuchać podczas każdej mszy niedzielnej. I dlatego na pewno wśród słuchających pozostał niedosyt.
Gratulujemy kolejnego wspaniałego występu i prosimy o kolejne.
Tekst i zdj. Jerzy Banarski